„Potraktowano mnie jak pospolitego PRZESTĘPCĘ! Już na początku zapytali, czy mam przy sobie KSIĄŻKĘ O MAFII, czy będę o niej mówił, wmawiając, że zawarte są w niej treści „EKSTREMISTYCZNE”! Przede zaś wszystkim – ‚oskarżano’ o poglądy PRAWICOWE, jak gdyby stanowiło to przestępstwo” – napisał na swoim profilu na Facebooku Wojciech Sumliński (zachowano oryginalną pisownię).
„Ponad 30 razy zadawano pytania ‚CZY JEST PAN PRAWICOWCEM’ – różnie to pytanie ujmując, próbujac wmówić, że są to poglądy w Wielkiej Brytanii niepożądane!” – relacjonuje Sumliński.
Podobnie wypowiadano się też o wydanej niedawno książce TO TYLKO MAFIA, dopytując, czy to własnie jej promocja jest celem podróży. Jeden z Funkcjonariuszy wskazał, że otrzymano w jej sprawie KILKA OSTRZEGAWCZYCH TELEFONÓW Z POLSKI.