UOKiK w porozumieniu z Inspekcją Handlową i Rzecznikiem Praw Dziecka skontrolował sale zabaw dla dzieci. Wnioski nie są optymistyczne. Zabawki i urządzenia są niebezpieczne dla dzieci, a prowadzący je przedsiębiorcy nie ponoszą odpowiedzialności za bezpieczeństwo dziecka.
UOKiK sprawdził 82 regulaminy u 48 przedsiębiorców prowadzących tego typu placówki. Jednocześnie Inspekcja Handlowa przeprowadziła kontrolę bezpieczeństwa świadczenia usług w 84 salach zabaw.
Wszyscy skontrolowani przedsiębiorcy stosowali regulaminy, które wzbudziły zastrzeżenia. Najczęściej dotyczyły one m.in. wyłączania odpowiedzialności za szkody na osobie (np. Personel nie odpowiada za wypadki podczas zabawy dzieci. – 75 proc. przedsiębiorców), przenoszenia na konsumenta odpowiedzialności za szkody materialne (np. Za szkody spowodowane przez dzieci odpowiadają rodzice. – 48 proc.), zatrzymywania pieniędzy za niewykorzystane usługi (np. Za bilet niewykorzystany nie zwracamy pieniędzy. – 52 proc.) czy nieprzedstawiania konsumentom regulaminu (np. Wykupienie biletu oznacza akceptację Regulaminu. – 40 proc.).
Z kolei w 27 proc. skontrolowanych przez IH sal zabaw 27 proc. zabawki i urządzenia mogły stwarzać zagrożenia. Uwagę inspektorów zwróciły m.in. ostre krawędzie i elementy wystające, niezaślepione kontakty i niezabezpieczone lub luźne kable, otwory, które stwarzały zagrożenie zakleszczenia się głowy czy palców, wyjścia, które dawały możliwość samowolnego opuszczenia sali przez dziecko, brak dodatkowych informacji o grupie wiekowej, wzroście użytkowników, wytrzymałości urządzeń.
Większość przedsiębiorców dobrowolnie usunęła stwierdzone uchybienia. Tylko w 1 przypadku konieczne było wydanie decyzji nakazującej niezwłoczne wyeliminowanie nieprawidłowości.
UOKiK, Inspekcja Handlowa i Rzecznik Praw Dziecka wspólnie przypominają rodzicom i przedsiębiorcom, jak zapewnić dzieciom bezpieczną zabawę. Porady dla rodziców i zalecenia dla przedsiębiorców dostępne są na stronach UOKiK oraz RPD.