We wtorek wieczorem Antoni Macierewicz powiedział, że Polska nie zrzekła się reparacji wojennych. W podobnym tonie wypowiadał się ostatnio Jarosław Kaczyński. Teraz Sejm dokładnie zbada sprawę.
Wniosek o eksprtyzę dotyczącą możliwości otrzymania reparacji wojennych od Niemiec złożył już Arkadiusz Mularczyk z PiS. Będzie ona przeprowadzona przez Biuro Analiz Sejmowych i orzeknie, czy Polska ma prawo do dochodzenia odszkodowań za szkody wyrządzone przez Niemcy w czasie II wojny światowej.
Informacja gotowa będzie w połowie sierpnia i trafi wówczas do rządu. Nie wiadomo jeszcze o jakie kwoty może chodzić, ale wg szacunków z 2014 roku tylko konfiskata majątku polskich organizacji obecnie warta byłaby około 2 miliardów złotych.
"To sowiecka kolonia, zwana PRL, zrzekła się tej części reparacji, które związane były z obszarem państwa też marionetkowego, sowieckiego NRD" – powiedział Antoni Macierewicz. "W tym zakresie miało miejsce zrzeczenie, zresztą nigdy formalno-prawnie nieprzeprowadzone" – mówił we wspomnianej rozmowie Minister Obrony Narodowej.
Wkrótce może się okazać, że dotacje nie będą nam wcale potrzebne…