Uber do aplikacja pozwalająca łączyć kierowców z pasażerami aby przewieźć ich w dogodne miejsce bez zasady regularnej pracy jak w taksówkach. Wielu osobom taki model funkcjonowania przewoźnika zdecydowanie się nie podoba.
Usługi świadczone przez firmę już zostały ograniczone w takich krajach jak Francja, Hiszpania czy Belgia. Teraz nadszedł czas na Wielką Brytanię, a konkretnie Londyn. Organizujący usługi transportowe w stolicy Wielkiej Brytanii Transport for London (TfL) nie odnowił licencji Uberowi – wygasa ona 30 września. Szansą jest jeszcze odwołanie się od decyzji w ciągu 21 dni.
Poparcia dla decyzji nie ukrywa jednak nawet burmistrz Londynu, Sadiq Khan. Władze zarzucają Uberowi brak odpowiedzialności korporacyjnej, co może przełożyć się na bezpieczeństwo podróżujących – podaje businessinsider.com.pl. Obecnie Londyn jest najważniejszym po Paryżu europejskim miastem dla firmy.
W Polsce także trwa dyskusja nad zasadami według których Uber ma funkcjonować – rząd przygotowuje projekt, który ma uregulować kwestię przewozu osób w Polsce. Dla takich przewoźników może to być zabójcze. Uber działa wypełniając lukę powstałą między tanią komunikacją miejską, a drogimi taksówkami – dzięki samozatrudnieniu i braku licencji na przewóz osób może zaoferować konkurencyjne stawki.