We Włoszech dzień w dzień strażacy zmagają się z pożarami lasów i zarośli. Największe pożary wybuchły w okolicach Rzymu i Neapolu w poniedziałek. Według strażaków większość pożarów to rezultat podpaleń – donosi PAP.
Nad lasem sosnowym w rzymskiej dzielnicy Castelfusano unosił się słup dymu i ognia. Część mieszkańców pobliskich domów została ewakuowana.
To już drugi w tym miesiącu pożar w tej okolicy. Strażacy zlokalizowali trzy ogniska,które według nich wskazują na celowe podpalenia.
Dookoła Rzymu wybuchają kolejne pożary. Władze regionu Lacjum zwróciły się do rządu z prośbą o ogłoszenie stanu kryzysowego.
W okolicy Neapolu od kilku dni strażacy walczą z pożarami na zboczach Wezuwiusza. Neapolitańskie wzgórze Posillipo również znalazło się w płomieniach. Okoliczna ludność wpadła w panikę. Mieszkańcy zostali ewakuowani.
Także na południu w pobliżu Salerno ewakuowano kilkudziesięciu mieszkańców.
Walkę z pożarami utrudnia silny wiatr.