Trzy szkoły w Teksasie przywracają karę cielesną za złe zachowanie. Nauczyciele będą mogli korzystać z drewnianej łopatki, aby karać nieposłusznych uczniów. Kara może być wymierzona, gdy dzieci nie posłuchają nauczycieli lub nie będą przestrzegać regulaminu szkoły.
Mary Springs, dyrektor okręgowy Three Rivers Independent Schools podkreśliła, że decyzja jest ostateczna. Politykę kar cielesnych przedstawił zarządowi Andrew Amaro, który kontroluje zachowanie uczniów w kampusie. Dowodził, że w przypadku dzieci od czterech do 12 lat, taki system kar będzie zdecydowanie skuteczniejszy niż standardowe środki.
Tylko koordynatorzy ds. zachowania uczniów i dyrektor będą mogli używać drewnianej łopatki do karania uczniów. Sześcioosobowy zarząd pomysł przegłosował jednomyślnie.
W 2016 r. ówczesny Sekretarz Edukacji Stanów Zjednoczonych John B King Jr. zaapelował by zakazać kar cielesnych w szkołach. Dowodził, że w krótkim okresie karani fizycznie uczniowie stają się bardziej agresywni i oporni, w dłuższej – miewają problemy ze zdrowiem psychicznym i częściej sięgają po używki.
Każdego roku w Stanach Zjednoczonych kary cielesne otrzymuje ok. 110 000 uczniów.