Stephen Blank, ekspert think tanku American Foreign Policy Council z Waszyngtonu ostrzega, że Donald Trump jest namawiany przez Moskwę do zawarcia ugody. W zamian za swobodę działań na Ukrainie Putin ma mu proponować nie mieszkanie się w sprawy USA związane z obaleniem reżimu w Wenezueli.
Ostatnie wydarzenia mogą świadczyć o tym, że obie strony są żywo zainteresowane zawarciem tej ugody. Z informacji przekazanych na Twitterze przez samego Trumpa rosyjscy doradcy opuścili niedawno Wenezuelę. Putin odmówił natomiast sprzedaży rakiet skonfliktowanemu ze Stanami Zjednoczonymi Iranowi.
Pełna realizacja tej umowy może być jednak utrudniona ze względu na ustawę przedłożoną w Kongresie USA. Projekt przygotowany przez Izbę Reprezentantów ma gwarantować wsparcie Ukrainie w obronie jej suwerenności i integralności terytorialnej.
Chociaż ugoda na linii Waszyngton-Moskwa jest nieformalna, przyjęcie ustawy przez Kongres będzie godzić w interesy Rosji. W przypadku kolejnych aneksji ze strony Putina, USA będą musiały powiem interweniować.
Bez wątpienia przed światowymi liderami pojawiło się teraz bardzo ważne zadanie. Wszak pamiętamy dobrze z historii, jak skończyła się pobłażliwość Zachodu wobec jednego z państw o ekspansywnych ambicjach. W celu zachowania międzynarodowej równowagi sił nie może być teraz chwili na jakiekolwiek wahania i politykę ustępstw.