WYDARZENIA

Tragedia znanej polskiej piosenkarki. W przeszłości zdecydowała się na…

Piosenkarka Katarzyna Sobczyk zmarła 28 lipca 2010 r. w hospicjum na Ursynowie. Ostatnio pojawiła się dotąd nieopublikowana rozmowa z nią. Życzyła sobie by jej słowa zostały opublikowane dokładnie 7 lat po jej śmierci. Z wywiadu możemy dowiedzieć się o tragedii jaka spotkała ją w młodości

W rozmowie przed śmiercią Sobczyk wyznała tragiczną tajemnicę ze swojej przeszłości:

Zabiłam. Miałam wtedy 18 lat. Byłam w ciąży, z saksofonistą. Bardzo go kochałam i on mnie wtedy też kochał.  Powiedział: fajnie, będziemy mieli dziecko. Niczym się nie przejmuj, tylko jeszcze zaśpiewaj w Opolu. Zaśpiewałam i za tę piosenkę: „Nie wiem, sama nie wiem, czy to warto kochać ciebie”. Dostałam nagrodę. 1965 rok. A potem on zaprowadził mnie do lekarza i usunęliśmy tę ciążę. Byłam w takiej rozpaczy, płakałam dzień i noc, gorączkowałam, umierałam prawie. Ale Bóg pozwolił mi przeżyć. Kiedy przyznałam się mamie, powiedziała: córcia, co ty zrobiłaś, przecież ja bym ci to dziecko wychowała, pomogłabym ci. Ale było za późno. Wiesz, że ten dzieciaczek śni mi się? Wyciąga rączki: mama, mama. Budzę się na poduszce mokrej od łez. – powiedziała Sobczyk.

Jedyne, co mogłam wtedy zrobić, to zerwać z tym chłopakiem. Nie chciałam na nikogo patrzeć. Moja wielka miłość mi minęła.  Została krzywda. Nie mogłam z nim być, bo on nie chciał dziecka – stwierdziła piosenkarka.

Katarzyna Sobczyk odchodziła pojednana z Bogiem, świadoma kresu swych dni mówiła:

W tym raju więc oddychasz z ulgą. Wszystko cię cieszy, wszystkie grzechy masz odpuszczone. Nic cię nie boli. I spotykasz znajomych, spotykasz Boga. Tak bardzo się cieszę, że go mam. Spotykasz facetów, których najbardziej kochałaś. Już nie tęsknisz. Ja nawet nie wiem, czy ten raj jest wysoko, czy tutaj, obok, na ziemi. Nieważne. Ani nie wiem, jak szybko tam trafię. Czuję, że zanim uzyskam wybaczenie, minie dużo czasu.

Źródło: wpolityce.pl /viva.pl

Komentarze

Zobacz także

Cejrowski: Imigranci z Niemiec zaleją Polskę. Musimy postawić … mur!

Redakcja malydziennik

Brytyjskie media nie mają złudzeń: kolejne royal baby poczęło się w Polsce!

Redakcja malydziennik

Mężczyzna z zespołem Downa broni prawa do życia! Patrząc mu w oczy, nadal uważasz, że nie miał prawa się urodzić?

Redakcja malydziennik
Ładuję....