Od 2013 roku liczba przypadków terroryzmu wzrosła z 68 aż sześciokrotnie do 423 (w 2017 r.). Dodatkowo sędziowie będą mieć jeszcze więcej roboty przez wdrożenie unijnej dyrektywy w sprawie terroryzmu.
Teraz nowelizacja prawa karnego, złożona w bieżącym roku przez ministra sprawiedliwości Josefa Mosera (Austriacka Partia Ludowa – ÖVP), rozszerza jurysdykcję sądów krajowych i katalog przestępstw traktowanych jako terrorystyczne. Przykładem nowej wykładni jest chociażby fakt, że podróż w celach dokonania zamachu będzie traktowana jako przestępstwo terrorystyczne, a nie tylko sam zamach lub jego nieudana próba.
Równocześnie sędziowie w Austrii są przeciążeni. Obecnie sędzia specjalista od spraw karnych wykonuje rocznie ok. 400 procedur (oczywiście również tych nie związanych z terroryzmem), więc pracy dla pojedynczego sędziego jest za dużo, ale w Austrii brakuje sędziów, prokuratorów i pracowników kancelarii prawnych.
Tymczasem spraw związanych z terroryzmem jest coraz więcej, są one złożone, czasochłonne i kosztowne. Nakłada się na nie przeprowadzanie badań za granicą i potrzebne są tłumaczenia. Procesy islamistów występujące w dużej skali trwają w Austrii od wielu miesięcy.
sjsj/swiato-podglad.pl