W Wielkiej Brytanii narasta prewencja przed kolejnymi zamachami terrorystycznymi. Liczba Brytyjczyków, którym odbierany jest paszport rośnie lawinowo.
Od 2011 roku brytyjskie obywatelstwo odebrano 150 osobom, a ponadto są na czarnych listach – co znaczy, że mają zakaz powrotu do Zjednoczonego Królestwa. Tylko w 2016 roku paszporty zabrano 35 dżihadystom.
Rok 2017 był jednak przełomowy: po atakach terrorystycznych w Manchesterze i Londynie obywatelstwo odebrano przynajmniej 45 bojownikom. Do takich informacji dotarł "Sunday Times", podaje on także, że z kraju w celu wsparcia ISIS wyjechało ok. 850 Brytyjczyków.
Połowa z nich wróciła na Wyspy, a 130 zginęło na Bliskim Wschodzie. Liczba osób, którym odebrano obywatelstwo brytyjskie byłaby jeszcze wyższa, gdyby nie lokalne prawo – rząd nie może odebrać obywatelstwa osobie, która nie ma obywatelstwa drugiego kraju, bo w efekcie tego zostałaby bezpaństwowcem.