Orkan Ksawery zabił w Europie siedem osób. Teraz dotarł nad Polskę. Wichura połamała już tysiące drzew, niektóre drogi są nieprzejezdne, a pociągi mają duże opóźnienia. Pół miliona odbiorców jest pozbawionych prądu. Pięć osób zostało rannych.
Orkan zaatakował najpierw woj. lubuskie. Straż Pożarna odnotowała już prawie 900 zgłoszeń. Najwięcej interwencji dotyczy powalonych drzew i konarów tarasujących drogi czy też uszkadzających samochody, a także zerwanych dachów. Kilka osób jest rannych.
Wichura daje się także we znaki na Pomorzu Zachodnim. Strażacy interweniowali tam już ponad 250 razy. Oprócz powalonych drzew i zalanych piwnic, częściowo zawaliło się też kilka budynków w województwie.
Także wielkopolscy strażacy mieli pełne ręce roboty. Do godziny 20 interweniowali już ponad 130 razy. Z danych Rządowego Centrum Bezpieczeństwa wynika, że w regionie pozbawionych jest prądu ponad 90 tys. gospodarstw domowych.
Orkan będzie kierował się przez centrum kraju aż do woj. lubelskiego. Przed północą najmocniej będzie wiać w trójkącie Wrocław – Łódź – Kraków. Wiatr będzie silny przez prawie całą noc. Uspokoić ma się dopiero ok. godz. 9 rano.
Awarie energetyczne: prawie 500 tys. odbiorców bez prądu- najwiecej: Lubuskie 271 tys., Wielkopolska 91 tys., Dolny Śląsk 90 tys. #wiatr
— RCB (@RCB_RP) 5 października 2017
#ostrzeżenia #IMGW : dziś po południu i w nocy silny wiatr prawie w całej Polsce. #pogoda #wiatr #bezpieczeństwo pic.twitter.com/noeozINbVC
— RCB (@RCB_RP) 5 października 2017
