Zdaniem holenderskiego antyterrorysty, Państwo Islamskie (IS) może mieć w Europie od 60 do 80 zakonspirowanych agentów gotowych do przeprowadzenia ataków terrorystycznych. Jest ich na tyle dużo, że mogą skutecznie siać zniszczenie, strach i śmierć na Starym Kontynencie.
Holenderski koordynator ds. działań antyterrorystycznych, Dick Schoof, w wywiadzie dla agencji Associated Press ostrzegł, że Państwo Islamskie (IS) ma w Europie od 60 do 80 zakonspirowanych bojowników gotowych do ataków terrorystycznych.
Schoof podkreślił, że dżihadyści otrzymali od swoich przywódców wiadomość, aby "nie przyjeżdżali do Syrii i Iraku, i przygotowali się na ataki na terytorium Europy". Antyterrorysta zaproponował, aby nie wyciągać pochopnych wniosków z faktu, że od sześciu miesięcy służby nie zaobserwowały w Europie wzrostu liczby "zagranicznych terrorystów", nie oznacza to, że kontynent jest bezpieczny
Schoof podkreślił, że trwające działania zbrojne przeciwko IS w Syrii i Iraku prowadzą do rozproszenia dżihadystów na inne państwa. W niedalekiej perspektywie te działania mogą doprowadzić do wzrostu liczby uchodźców. – Taka sytuacja spowoduje wzrost zagrożenia dla Holandii i innych państw – dodał.Ocenił też, że mimo iż w Holandii nie doszło na razie do żadnego poważnego zamachu, to jednak "zagrożenie aktem terroru jest rzeczywiste".
W sąsiadującej z Holandią Belgii obowiązuje podwyższony stan gotowości, do końca stycznia 2017 roku przedłużono też stan wyjątkowy we Francji.