Maciej Siuda, który zaangażowany jest w pomoc przy usuwaniu szkód po nawałnicach opisał na facebooku niesamowitą historię. Kiedy Michał tankował paliwo potrzebne do pił spalinowych i agregatów, spotkał innego klienta stacji benzynowej, który zaskoczył go niezwykłym gestem.
"Tankowałem dzisiaj paliwo w bańki do pił i agregatów" – napisał na Facebooku Siuda – kiedy podszedł do mnie inny klient stacji i zapytał, dlaczego używam baniek do tankowania. Kiedy Michał odpowiedział mężczyźnie, ten poszedł zapłacić za swoje paliwo.
Okazało się, że mężczyzna zapłacił także za paliwo, które zatankował Michał do pił i agregatów. Tajemniczy filantrop odmówił przedstawienia się, powiedział jedynie "powodzenia i do widzenia".
Źródło: wp.pl / facebook.com