Tajska policja aresztowała kobietę, która uwiodła 12 mężczyzn, a następnie wzięła z nimi ślub. Kobieta była bardzo wyrachowana, nawiązywała kontakt z mężczyznami na Facebooku. Następnie uwodziła ich i wykorzystywała.
Następnie namawiała ich na zainwestowanie w jej firmę sadowniczą. Podczas spotkania z potencjalnym inwestorem zaciągała go do łóżka, a później namawiała do małżeństwa.
32-latka została zatrzymana w prowincji Nakhon Pathom w Tajlandii. Siedmiu oszukanych "mężów" złożyło zeznania na policji. Chytra "panna młoda" uwodziła ich, brała z nimi ślub, a następnie uciekała z dziesiątkami tysięcy dolarów, które otrzymywała od każdego męża w posagu.
Kobieta zarobiła na swoim procederze setki tysięcy tajlandzkich bahtów (dziesiątki tysięcy złotych). Używała różnych wymówek by zerwać kontakt ze swoimi "mężami" – potrzeba wyjazdu do rodziny, rzekome poronienie dziecka, błędny horoskop.
Oprócz 32-latki policjanci zatrzymali także prawdziwego męża kobiety. Oszustka uważa, że jest niewinna, bo wszyscy jej "mężowie" dobrowolnie obdarowywali ją pieniędzmi.
Posag zwyczajowo płacony jest przez rodzinę kobiety, jednak w Tajlandii sprawa wygląda odwrotnie. Posag płaci mężczyzna, żeby udowodnić, że potrafi utrzymać swoją żonę.