Ten lekarz podejmie się każdej aborcji, nawet tej późnej, wszystko to tylko kwestia ceny. Szokujące informacje o praktykach aborcjonistów opublikował portal LiveAction.org.
Aborcjonista Leroy Carhart gotowy jest przeprowadzić każdą aborcję, nawet taką po 28. tygodniu życia płodowego dziecka. Pracownik kliniki, w której praktykuje aborcjonista, wyjaśnił potencjalnej pacjentce wszystko przez telefon. Nagranie mrozi krew w żyłach.
Carhart prowadzi swoją placówkę w Bethesda w stanie Maryland. Dzwoniąca do kliniki osoba dowiedziała się, że może abortować swoje dziecko w 26. tygodniu ciąży i w jej przypadku (pobieżna analiza wagi, wzrostu i stanu zdrowia) usługa ta będzie kosztowała siedem tysięcy dolarów.
"Zasadniczo możemy zobaczyć cię do 28. tygodnia, jeśli nie ma powodów medycznych" – powiedział pracownik kliniki "Po 28. tygodniu to już kwestia indywidualna".
Jak wygląda późna aborcja? Aborcjonista najpierw wstrzykuje do serca dziecka roztwór digoksyny, który najpierw spowalnia, a ostatecznie zatrzymuje akcję serca. Następnie do szyjki macicy aplikuje specjalny tampon, który wchłania płyn ustrojowy, i rozszerza szyjkę macicy. A potem indukowany jest poród martwego dziecka.
Pracownik kliniki zapewnił jednocześnie, że ból będzie minimalny, ponieważ szyjka macicy pozostanie znieczulona. Pacjentka może także poprosić o leki uspokajające. Kiedy się obudzi, nic nie będzie pamiętać.
Anonimowa matka pytała także, czy ból będzie odczuwało abortowane dziecko. Pracownik zapewnił, że zgodnie z badaniami, dziecko nie będzie czuło żadnego bólu (co jest kłamstwem, bo wiadomo już, że takie dziecko odczuwa ból).
Pracownik aborcji powiedział, że placówka Carharta nie będzie w stanie spotkać się z matką, aby porozmawiać o innych opcjach. „Nie zajmujemy się rozpatrywaniem różnych opcji. Możemy się spotkać i porozmawiać wyłącznie o procedurze aborcyjnej, oczywiście za dodatkową opłatą”.
"Przemysł aborcyjny nie zajmuje się udzielaniem kobietom informacji czy dawaniem wyboru . To są po prostu płatni mordercy, którzy nie chcą odpowiadać na żadne pytania. Oni chcą zabijać i zarabiać” – przekonuje działaczka pro-life Tara Shaver.