Zachowanie mężczyzny było skandaliczne. Słowa klienta spowodowały, że kurier wpadł w szał, zaczął krzyczeć i strzelać do niego!
Policja złapała kuriera, który szalał i ostrzelał samochód klienta. A wszystko dlatego, że klient chciał złożyć reklamację!
Mężczyzna ma 33 lata i pracuje jako kierowca w firmie kurierskiej. 16 kwietnia tego roku był dniem jak każdy inny. Krystian B. miał dostarczyć przesyłkę do klienta w Radwanicach (pow. polkowicki). Jednak ona nigdy nie dotarła…
CZYTAJ TAKŻE: TRAGEDIA na drodze! PARA jechała na MOTORZE, gdy drogę zajechał im DOSTAWCZAK
Klient zdenerwował się, że przesyłka nie przychodzi. Więc gdy się dowiedział, że kurier jest w tej samej miejscowości, odszukał go. Zagroził, że złoży reklamację na jego pracę. Wtedy Krystian B. wpadł w szał, krzyczał i wyzywał klienta. A potem wyjął wiatrówkę i ostrzelał jego samochód.
Klient szybko uciekł przed szalonym kurierem i zadzwonił na policję. Krystianowi B. grozi nawet 5 lat pozbawienia wolności.