To szokująca informacja. Arcybiskup Cantenbury Justin Welby, duchowy zwierzchnik anglikanów, wydał zgodę, by w katedrze Cantenbury odbyło się masońskie nabożeństwo w 300 rocznicę powołania do istnienia tej antychrześcijańskiej organizacji.
Cantnebury jest katedrą matką wszystkich katedr anglikańskich. Wcześniej od 597 do 1558 roku była ona katedrą katolicką. I zawsze pozostawała centrum życia chrześcijańskiego, także dlatego, że znajduje się tam grób św. Tomasza Becketa. Tym bardziej musi więc szokować zgoda, by w jej murach odprawiono masońskie, pogańskie i antychrześcijańskie rytuały.
Nie jest jasne, dlaczego arcybiskup Welby, znany ze swojej ortodoksji i anglokatolicyzmu, zdecydował się wydać zgodę na odprawienie nabożeństwa masońskiego w katedrze w 300 rocznicę powołania pierwszej Wielkiej Loży Londynu. Ma ono potrwać trzy godziny, a przewodniczyć mu ma dziekan katedry ks. Robert Willis. Uczestniczyć w niej mają najwyżsi rangą członkowie masonerii.
Jak donosi Voice for Global Orthodox Anglicanism powodem udostępnienia katedry dla neopogańskich i antychrześcijańskich obrządków mogła być ogromna donacja na jej rzecz. Katedra Cantenbury miała otrzymać 300 tysięcy funtów.
Decyzja o udostępnieniu katedry masonom budzi opór wielu ortodoksyjnych anglikanów, którzy przypominają, że w 1987 roku Synod Generalny Kościoła Anglii jasno wskazał, że masońskich poglądów nie da się pogodzić z chrześcijaństwem. Istotnym zarzutem jest łączenie imion bogów semickich, egipskich i hebrajskich, a także stosowanie imienia Jahbulon, jako określenia najwyższego Absolutu w nabożeństwach masońskich.