Amerykańska badaczka, Suzanne Eaton, została znaleziona martwa w bunkrze na Krecie. Ostatnio widziano ją żywą 2 lipca.
Badaczka zaginęła już ponad tydzień temu. Kobieta była ostatnio widziana 2 lipca na konferencji naukowej. Lokalni mieszkańcy na Krecie znaleźli jej ciało w bunkrze po II wojnie światowej. Śledczy badają przyczyny śmierci. Choć już teraz stwierdzają, że to prawdopodobnie było morderstwo.
CZYTAJ TAKŻE: MAKABRA! Policja znalazła w domu ZAKRWAWIONE majtki. OJCIEC zmuszał córki do…
Suzanne Eaton miała 59 lat i była Amerykanką. Pracowała dla Instytutu Molekularnej Biologii Komórki i Genetyki im. Maxa Plancka. Ponad tydzień poszła pobiegać i zniknęła. W poszukiwaniach brali udział jej znajomi i mieszkańcy Krety. Znaleźli oni ciało kobiety w bunkrze po II wojnie światowej, czyli 10 km od miejsca jej ostatniego pobytu. Prawdopodobnie ktoś ją udusił. Policja bada teraz, czy miało to miejsce w bunkrze, czy ktoś po prostu przeniósł tam jej ciało.
Źródło: onet.pl/ foto Facebook.com