WYDARZENIA

Splądrowano plebanię, podłożono ogień pod budynki diecezji, sprofanowano katedrę. "Księża musieli uciekać do lasu, jeśli wyjdą, zostaną zabici"

Tragiczne wieści przynosi szef miejscowego Caritas: „napadli, splądrowali i spalili mieszkanie, a także kancelarię biskupa; zaatakowali i podłożyli ogień pod biura koordynacji szkół katolickich oraz nowicjaty sióstr zakonnych, sprofanowali katedrę św. Jana”.

ks. Charles Mukubayi zrelacjonował Radiu Watykańskiemu, że grupa bojówkarzy sterroryzowała miasto Luebo w Demokratycznej Republice Konga. „Księża musieli uciekać do lasu, a jeśli stamtąd wyjdą, zostaną zabici” – powiedział duchowny.

 

Napadnięto także na organa cywilne – więzienie, pałac sprawiedliwości i siedziby organizacji pozarządowych. 

 

Region Kasai, w którym jest miasto Luebo, cały czas szargany jest przez walki między władzą, a rebeliantami. Kościół pomagał w mediacjach, jednak wycofał się z tego projektu. Żadna ze  stron nie była w nie zaangażowana.

Źródło: Radio Watykańskie

Komentarze

Zobacz także

Na Białorusi jak za twardej komuny! Dzieci głodują, nastolatki ważą 11 kilo! SZOK!

Redakcja malydziennik

Przegrała walkę z rakiem trzy dni po urodzeniu synka. Dla rodziny jest BOHATERKĄ

Redakcja malydziennik

Oto "jeden z największych DEMONÓW naszych czasów!" Właśnie pochłonął kolejną ofiarę

Redakcja malydziennik
Ładuję....