ARCHIWUM

Rozpaczliwy apel rodziny o pomoc dla chorego dziecka. Pomóż!!!

Nasza redakcja otrzymała pełen rozpaczy apel o pomoc i wsparcie dla chorego dziecka. Przyłączamy się do apelu i prosimy naszych czytelników o każde możliwe wsparcie.

Otwarto wątek. Jedna nieprzeczytana wiadomość.

4 z 3 309

Fwd: Mały Dziennik – „Błagam o pomoc”

Odebrane
x

Marta Szczecińska

09:47 (7 godzin temu)
Błagam o pomoc dla mojego syna Adriana który ma 23 lata i choruje na postępujący zanik mięśni,choroba tak postępuje że syn od 7 lat już leży a od 6 oddycha za niego respirator.Staram się jak mogę ale jestem już u kresu wytrzymałości psychicznej.Każdy widząc go z twarzy na zdjęciach widzi że ładnie wygląda ,ale prawda jest okrutna.Choroba postępuje i koszty leczenia są coraz większe.
Po uzgodnieniu z synem i za jego zgodą zrobiłam zdjęcia jak obecnie wygląda Adrian są na stronie i co zrobiła z niego ta okrutna choroba.Coraz więcej cierpi,ma problemy z jelitami ma też znaczną skoliozę  przez co z lewej strony wystaje mu żebro które mu pękło dlatego musi mieć zakładane dodatkowe opatrunki stan się pogorszył ponieważ wcześniej tej rany nie było teraz jest musi też pić preparaty o nazwie Cubitany które pozwalają mu przeżyć.Ma też odleżyny i to kolejne gdzie potrzebne są dodatkowe plastry maści które mu uśmierzają ból a to kolejne koszty choć są na receptę też są drogie.Nagłaśniam i proszę ludzi dobrej woli i serca o pomoc sama wychowuję Adriana  bo jego tata nie żyje.
Błagam o pomoc to strona syna www.adrianpomoc.pl  ,tam są napisane koszty jakie są przeznaczane co miesiąc to około 2400 na zakup potrzebnych do życia Adrianowi i zwalczania bólu rzeczy a ciągle dochodzą nowe  dla mnie to ogromne koszty za każdą pomoc z serca dziękujemy.Mam też ciężko chorą mamę która mieszka z nami od kilku już lat nie wychodzi z domu na początku mama jakoś funkcjonowała choruje na zwyrodnienie stawów i ma skoliozę jednak od pewnego czasu choroba bardzo postępuje,strasznie cierpi ledwie chodzi po domu o dwóch kulach też wymaga pomocy musi brać już morfinę na uśmierzenie bólu a to wszystko przez to że kilka lat temu miała raka i przeszła chemioterapię ta trucizna zniszczyła jej zdrowe stawy już nie wiem jak jej pomóc nie mówiąc o synu  dlatego proszę o pomoc.
Rozsyłam już nawet ulotki po ulicach nie wiem już gdzie mam prosić o pomoc

Wszelkie informacje na stronie:  https://zrzutka.pl/gapbwr

Strona syna www.adrianpomoc.pl  tel 733797167 adres na stronie syna pochodzimy z Poznania

Błagam pomóżcie tylko w Was nasza nadzieja jeśli możecie umieścić na swojej stronie apel jeśli nie to w jakiś inny sposób

 

 

Komentarze

Zobacz także

Lekarz straszył ją i proponował aborcję! Nie poddała się namowom by zabić swoje dziecko

Redakcja malydziennik

Papież przeprosił ubogich za … chrześcijan!

Redakcja malydziennik

Przerażające. Liczba ofiar rośnie!!!

Redakcja malydziennik
Ładuję....