Modelka fitness, Nadine Muller, w emocjonalnym wpisie na portalu społecznościowym opisała swoje pożegnanie z karmieniem piersią.
Nadine Muller od samego początku swojej przygody z karmieniem bardzo chętnie dzieliła się nie tylko swoją radością związaną z karmieniem dziecka, ale też wieloma swoimi zdjęciami z dzieckiem przy piersi. W końcu postanowiła zakończyć ten etap swojego życia. Przed sobą miała daleką podróż, która oznaczała kilkudniową rozłąkę z synem. Wpis oparzyła czarno-białym zdjęciem, na którym po raz pierwszy przystawia do piersi nowo narodzonego Maddena.
„Nie jestem jeszcze na sto procent pewna, ale nasza 17-miesięczna podróż dobiega powoli końca” – napisała modelka. „Delektowałam się każdą chwilą, ze szczęścia uroniłam niejedną łzę, kiedy on z taką miłością na mnie patrzył. Czułam się spełnioną mamą”.
Kiedy po paru dniach modelka wróciła do domu, jej syn ją zaskoczył: „Radość spotkania z moim małym chłopcem była nie do opisania. Choć minęły tylko cztery dni, wydawało mi się, że to były cztery tygodnie. On tak wydoroślał. Ściskaliśmy się, całowaliśmy, przytulaliśmy. W pewnym momencie na moich piersiach położył swoje małe rączki, jakby chciał sprawdzić, czy jeszcze tam są… A potem jak gdyby nigdy nic zaczął się bawić zabawkami”.
„Czy to już koniec? Nie jestem pewien … Czy jestem smutna? Mało powiedziane, łzy same mi lecą, kiedy piszę te słowa. Moje serce jest pełne radości, ale jednak boli, kiedy myślę, że coś ważnego się skończyło. Czas zacząć nowy etap w naszym życiu” – napisała Muller.
Podkreśliła także, że 17-miesięczny czas karmienia piersią był dla niej i dla jej synka wyjątkowym doświadczeniem.