Oprócz krajów Europy Centralnej wobec Nord Stream II Rosjanie próbują zniwelować dalszymi kontaktami. Postanowili nawet szerzyć o nim propagandę nawet w USA.
Według portalu biznesowego RBC, Gazprom przeznaczył blisko 1.000.000$ na lobbowanie na rzecz Nord Stream II w stolicy USA, Waszyngtonie. Wszystko dlatego, że zmienia się podejście Amerykanów do kraju Putina.
Po podpisaniu przez Donalda Trumpa ustawy zaostrzającej sankcje wobec Rosji, postanowiono lobbować przeciwko nim. I tak Nord Stream II, czyli szwajcarska firma, która jest oddziałem Gazpromu, wydała w Stanach Zjednoczonych co najmniej 880.000$. Pieniądze te zostały przeznaczone na popularyzację twierdzenia, że Nord Stream II będzie także przydatny dla Amerykanów.
Mają to być szczególnie "kwestie związane z USA, dotyczące rurociągu Nord Stream II, w tym wpływ potencjalnych sankcji finansowych na projekt".
Obecnie jednak starania lobbystów nie wydają się skuteczne, brak zapowiedzi dotyczących zelżenia sankcji.