ARCHIWUM

Rosja znowu atakuje! Chce zdestabilizować wybory w Szwecji

Nie można wykluczyć, że Rosja będzie próbować wpłynąć na wynik wyborów parlamentarnych w Szwecji w 2018 roku – oświadczył szwedzki premier Stefan Loefven.

W ten sposób premier Loefven, przemawiając na dorocznej konferencji na temat bezpieczeństwa w szwedzkim kurorcie narciarskim w Salen, odniósł się do kampanii prezydenckiej w Stanach Zjednoczonych, na którą według amerykańskich agencji wywiadowczych wpływ miały nieprawdziwe informacje oraz kradzież danych. Amerykańskie służby o manipulacje oskarżyły Rosję.

 

"Nie ma gwarancji, że szwedzkie wybory unikną takich manipulacji w przyszłości" – powiedział Loefven. Z tego powodu, jak podkreślił premier, "rząd pracuje nad narodową strategią na rzecz bezpieczeństwa informacyjnego oraz cyberprzestrzeni".

 

"Szwecja potrzebuje gruntownej cyfrowej modernizacji" – zaapelował Loefven.

 

Premier przypomniał, że już odnotowano przypadki fałszywego listu wysłanego rzekomo ze szwedzkiego rządu, istnienie nieprawdziwych kont na Twitterze członków rządu czy próby włamań do serwerów administracji rządowej oraz firm.

 

"Musimy także wzmocnić świadomość dezinformacji" – zapowiedział.

 

Według premiera cyberataki zostaną wskazane jako poważne zagrożenie w nowej strategii bezpieczeństwa Szwecji. Inne wskazane w tym dokumencie zagrożenia to m.in. terroryzm, ekstremizm oraz utrata niezależności energetycznej.

 

Rządowa agencja ds. nasłuchu FRA poinformowała w poniedziałek, że w 2016 roku odnotowała 100 tys. ataków z zagranicy na systemy informatyczne w Szwecji.

 

Ze Sztokholmu Daniel Zyśk (PAP)

Źródło: PAP

Komentarze

Zobacz także

Pięciolatek oskarżony o terroryzm. Jego rodzice mają teraz wielki kłopot

Redakcja malydziennik

Schultz już grozi krajom, które nie chcą przyjmować imigrantów. I opowiada bajki o niemieckiej walce z nazizmem!

Redakcja malydziennik

Norwegia zaatakowana. Ślady prowadzą do…

Redakcja malydziennik
Ładuję....