„Amoris laetitia” oznacza „zmianę paradygmatu w Kościele” – oznajmił kard. Pietro Parolin, sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej. Hierarcha ten jest drugą osobą w Kościele katolickim.
Adhortacja apostolska papieża Franciszka u swoich podstaw ma – zdaniem kardynała – „nowy paradygmat, który papież Franciszek wprowadza z mądrością, roztropnością i cierpliwością”.
– Prawdopodobnie trudności, które pojawiły się i nadal istnieją w Kościele związane są – poza pewnymi aspektami jej treści – także ze zmianą paradygmatu, o jaką prosi nas papież – wyjaśniał kardynał Parolin. – Każda zmiana przynosi trudności, ale one musza być rozwiązywane i trzeba wobec nich stawać z zaangażowaniem – dodał hierarcha.
Kardynał nie wyjaśnił na czym dokładnie miałaby polegać owa „zmiana paradygmatu”. Nie da się jednak uciec od faktu, że większość debat w Kościele dotyczy – po publikacji „AL” Komunii świętej dla rozwodników w ponownych związkach. Czy „zmiana paradygmatu” ma zatem oznaczać w istocie „zmianę doktryny”?
Takie słowa z ust kard. Parolina nie padły, ale… sama zapowiedź brzmi niepokojąco, oto bowiem okazuje się, że dokument dość niskiej rangi ma się stać podstawą głębokiej zmiany w całym Kościele.
Tomasz P. Terlikowski