Osoba Grigorija Rasputina jest nadal zagadkowa i wymaga szczegółowych badań – podkreśla biskup Tichon (Szewkunow) przewodniczący patriarszej rady ds. kultury.
– Dla mnie to postać absolutnie zagadkowa, tacy ludzie zdarzają się w historii, a prawdę o nich poznajemy dopiero na sądzie ostatecznym – zaznacza hierarcha. – On rzeczywiście pomagał tamować krwotoki następcy tronu, ale istnieją świadectwa, które pokazują zachowania absolutnie nie do zaakceptowania w jego życiu – dodaje.
Dodatkowym problemem jest to, że dostępne obecnie świadectwa są ze sobą wzajemnie sprzeczne. – Dlatego do jego oceny konieczne są poważne badania – mówi biskup, którego zdaniem część z oskarżeń wobec Rasputina była fabrykowana, by uderzyć w ówczesną władzę.
Prawosławny hierarcha przypomniał, że dla ogromnej grupy ludzi już samo powiedzenie, że Rasputin jest interesującą, skomplikowaną postacią sprawia, że osoba wyrażająca taką opinię staje się nieakceptowalna. Nie brak jednak także prawosławnych, którzy chcieliby kanonizacji Rasputina. – W tej sprawie potrzebne są badania. Ja kategorycznego NIE nikomu nie powiem – mówił biskup Tichon. Hierarcha dodał, że także wśród prawosławnych istnieją odmienne opinie na temat Raputina.
