Tak, jak kiedyś Bóg przygotował dla Izraela drogę przez nieprzyjazną pustynię ku ziemi obiecanej, tak również przychodzący Mesjasz poprowadzi lud Boży ku wolności.
Pewnego dnia, gdy Jezus nauczał, siedzieli przy tym faryzeusze i uczeni w Prawie, którzy przyszli ze wszystkich miejscowości Galilei, Judei i Jerozolimy. A była w Nim moc Pańska, że mógł uzdrawiać. Wtem jacyś ludzie niosąc na łożu człowieka, który był sparaliżowany, starali się go wnieść i położyć przed Nim. Nie mogąc z powodu tłumu w żaden sposób przynieść go, wyszli na płaski dach i przez powałę spuścili go wraz z łożem w sam środek przed Jezusa. On widząc ich wiarę, rzekł: «Człowieku, odpuszczają ci się twoje grzechy». Na to uczeni w Piśmie i faryzeusze poczęli się zastanawiać i mówić: «Któż On jest, że śmie mówić bluźnierstwa? Któż może odpuszczać grzechy prócz samego Boga?» Lecz Jezus przejrzał ich myśli i rzekł do nich: «Co za myśli nurtują w sercach waszych? Cóż jest łatwiej powiedzieć: „Odpuszczają ci się twoje grzechy”, czy powiedzieć: „Wstań i chodź?” Lecz abyście wiedzieli, że Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów» – rzekł do sparaliżowanego: «Mówię ci, wstań, weź swoje łoże i idź do domu». I natychmiast wstał wobec nich, wziął łoże, na którym leżał, i poszedł do domu, wielbiąc Boga. tedy zdumienie ogarnęło wszystkich; wielbili Boga i pełni bojaźni mówili: «Przedziwne rzeczy widzieliśmy dzisiaj» (Łk 5, 17-26).
Droga do życia
Pierwsze dzisiejsze czytanie z Księgi Proroka Izajasza jest niejako rozwinięciem pojawiającego się we wczorajszej Ewangelii wezwania do przygotowania dróg Pańskich. Izajasz odwołuje się do świętowanego co roku wydarzenia wyjścia z niewoli Egipskiej. Tak, jak kiedyś Bóg przygotował dla Izraela drogę przez nieprzyjazną pustynię ku ziemi obiecanej, tak również przychodzący Mesjasz poprowadzi lud Boży ku wolności: „On sam przychodzi, by zbawić was”. Okazuje się więc, że to Bóg przygotował dla nas drogę ucieczki, natomiast od nas oczekuje odpowiedzi, która pozwoli Mu zrealizować Jego plan. Pojawiające się wezwania ukazują przeszkody, które musimy w sobie pokonać.
„Pokrzepcie ręce osłabłe…”
Jako pierwszą Izajasz wymienia „małoduszność” (dosł. posiadanie śpieszącego się serca). Jest to postawa człowieka, który oczekuje od Boga natychmiastowego działania. Nie widząc spodziewanej reakcji wobec swoich problemów zniechęca się, obezwładnia go lęki i poczucie bezsensu. Wołanie ze strony Boga odbiera jako kolejne złudzenie, mogące go doprowadzić jedynie do jeszcze większego rozczarowania. Woli więc pozostać w swoich ciemnościach i zniechęceniu niż ryzykować zmianę.
„nie przejdzie nią nieczysty…”
Żeby wyruszyć w drogę potrzebna jest również czystość. Inaczej niż w naszych czasach, czystość w starożytnym Izraelu odnosiła się raczej do wierności jedynemu Bogu niż do czystości seksualnej. Czystym był ten, kto nie splamił się kultem obcych bóstw, kto pomimo pojawiających się pokus pozostawał posłuszny Bogu.
„… i głupi nie będą się tam wałęsać”
W tym miejscu można zacytować Psalm 14: „Mówi głupi w swoim sercu: «Nie ma Boga»”. Głupotą jest nazywana postawa człowieka, który nie potrafi dostrzec i rozpoznać obecności Boga w stworzonym świecie. Ktoś taki oczywiście nie pójdzie za Bogiem, ponieważ nie dostrzeże Go, gdy Ten będzie go wzywał.
W tym momencie bardziej zrozumiały staje się dla nas tekst dzisiejszej Ewangelii, w której Jezus przywraca zdrowie chromemu. Zanim tego dokonał w pierwszej kolejności odpuszcza mu jednak grzechy. Obecni przy tym faryzeusze są zgorszeni słowami Nauczyciela z Nazaretu i oskarżają Go o bluźnierstwo. Nie potrafią rozpoznać w Nim działającego Boga. Nie rozumieją, że żeby zostać uzdrowionym, żeby naprawdę żyć, trzeba być wolnym od grzechu. Każde dotknięte grzechem życie jest jedynie błądzeniem w ciemnościach, jest udręką bez nadziei wolności. Życie, do którego zaprasza nas Jezus bardzo pięknie oddaje końcowy fragment z dzisiejszego pierwszego czytania: „Odkupieni przez Pana powrócą, przybędą na Syjon z radosnym śpiewem, ze szczęściem wiecznym na twarzach: osiągną radość i szczęście, ustąpi smutek i wzdychanie”.
ks.Marcin Ciunel MS – biblista, sekretarz prowincjalny, rekolekcjonista, kaznodzieja, pracuje w Warszawie, były Redaktor Naczelny „LaSalette”
Tekst pochodzi ze strony internetowej "Posłańca Matki Bożej z La Salette"