HISTORIA

Przewidział ogromną tragedię! NIKT się tego nie spodziewał

„Nazizm coraz bardziej upodabnia się do bolszewizmu” – przekonywał tuż przed wojną doradca gen. Władysława Sikorskiego, Józef Retinger. Publicysta twierdził, że gdy oba systemy staną się już niemal identyczne, mogą zawrzeć sojusz zagrażający Polsce. Przedruk oryginalnego felietonu z 1939 r. 

O ile ewolucja psychologji społeczeństw nie jest teraz o wiele szybsza niż sto czy dwieście lat temu, o tyle tempo modyfikacji form zjawisk społecznych i politycznych jest niesłychanie dzisiaj zwiększone.

Ledwie dwadzieścia parę lat temu byliśmy ofiarami bolszewizmu epickiego czy tragicznego, w formie skonstruowanej przez Lenina, opartego na wzorach podanych przez Marksa, a już w kilka lat później, jeszcze za życia Lenina, starły się z bolszewizmu ostrza dogmatyki ekonomicznej, przeradzając się w nową politykę ekonomiczną.

Stalinizm ostatnich lat niewiele już przypomina prawzór, jeżeli wziąć pod uwagę oportunistyczną politykę zagraniczną Litwinowa, oraz nawrót do nacjonalizmu rosyjskiego, zainicjowany przez Stalina kilka lat temu, i związaną z nim nową taktykę w polityce wewnętrznej.

Między ideologią i polityką

W krótkiem swem życiu również i nazizm niemiecki zmienia swe formy zewnętrzne, i jego konstrukcja dzisiejsza, mimo że wyszła z haseł antykomunistycznych, coraz bardziej zbliża się w swej ewolucji ekonomicznej i sentymentalno-społecznej do znienawidzonego bolszewizmu.

„Gleichschaltung” (określenie z nazistowskiej ideologii, oznaczające ujednolicenie w życiu społecznym, politycznym i instytucjonalnym – przyp. red.) coraz bardziej nabiera charakteru upaństwowiania przemysłu prywatnego; usunięcie Schachta (chodzi o Hjamlara Schachta – niemieckiego ekonomistę i ministra gospodarki Rzeszy – przyp. red.) oraz poddanie Goeringowi planowania gospodarki ekonomicznej jest tego jaskrawym dowodem.

Czytaj także: TE POLSKIE słowa weszły do języka angielskiego. Zrozumie je każdy OBCOKRAJOWIEC!

Teorje państwowo-egotystyczne początków hitleryzmu są coraz bardziej przesłaniane przez koncepcje międzynarodowe, a rozwijające się porozumienie Berlin – Rzym, w dążeniu do wciągania w swą orbitę innych państw, Japonji, Węgier, Czechosłowacji, coraz bardziej zaczyna przypominać międzynarodową ekspansję bolszewicką.

Nazizm i bolszewizm

Oba te ustroje w swojej ewolucji zaczynają coraz bardziej upodabniać się do siebie, a w niektórych swych objawach, a przedewszystkiem w taktyce i w metodach postępowania, hitleryzm zaczyna się pokrywać ze stalinizmem.

Sposoby odwoływania się do mas są już identyczne, nie tylko w swej monopartyjności, ale także w sposobie urządzania wyborów czy plebiscytów. Metody postępowania wewnętrznego polityki rasistowskiej uderzająco przypominają metody ekskluzywizmu bolszewickiego i właściwie mają podobny cel – ugruntowania na zawsze pewnej ideologji. Jasna rzecz, że skoro podłoża są rozmaite, z jednej strony – mozaika ludnościowa w Z. S. R. R., z drugiej – homogenizm narodowościowy w Niemczech – więc unifikacja odbywa się w różnym zakresie, ale rezultat końcowy jest identyczny, a jest nim konsolidacja całego społeczeństwa w jedną warstwę społeczną, polityczną i ekonomiczną.

Uderzające są pozatem podobieństwa w przeprowadzaniu inowacyj ekonomicznych w obu państwach, które z autarkji (samowystarczalności gospodarczej – przyp. red.), teoretycznie przyjętej w początkach istnienia jako podstawowy dogmat gospodarczy, coraz bardziej chcą się wyłamać w praktyce.

Korzenie nazizmu

Tym licznym podobieństwom nie trzeba się dziwić, boć przecież i narodowy socjalizm niemiecki i bolszewizm rosyjski jedno mają źródło, a mianowicie – marksizm socjalistyczny i dynamikę krzywd powojennych.

Zbyt często zapomina się, że to socjalizm przedwojenny urodził hitleryzm, że hitleryzm wyrósł na pokrzywdzonych masach robotniczych, którym przyniósł rzeczywiście pewnego rodzaju poprawę bytu, doprowadzając np. bezrobocie do cyfr, stanowiących „quantités négligeables” (fr. „nieznaczne ilości” – przyp. red.). Apel Hitlera do szarych tłumów robotniczych, entuzjazm, który w nich wywołuje, jest jego najsilniejszem oparciem. Najważniejszem również polem działania polityki i taktyki wewnętrznej hitleryzmu jest przecież zaspokajanie namiętności, apetytów i ambicyj mas robotniczych.

I Hitler, ten największy przeciwnik marksizmu, przyczynił się do realizacji socjalistycznych postulatów politycznych i gospodarczych (lecz nie społecznych) nie mniej niż rządy bolszewickie.

Szybko postępująca identyfikacja dwóch systemów społecznych w dwóch potencjalnie najsilniejszych państwach europejskich jest niesłychanie groźna dla równowagi europejskiej, a przedewszystkiem dla Polski, gdyż może nadejść chwila, gdy oba systemy staną się tak podobne, że będą się mogły sprzymierzać w ten czy inny sposób w celu wspólnej eksploatacji Europy.

Trzeba również uprzytomnić sobie, że analogje w metodach działania mogą w razie wojny między Niemcami a Rosją niezmiernie ułatwić akcję Niemiec i stalinizm komunistyczny zmienić na – stalinizm spod znaku Hitlera.

Śródtytuły pochodzą od redakcji. 

Źródło: Józef Hieronim Retinger, „Hitleryzm czyli bolszewizm”, Wiadomości Literackie, 1939 r. (nr 11, R. 16)

Fot. Hitler w trakcie przemówienia w Krolloper, która pełniła funkcję Reichstagu / Fot. Bundesarchiv, Bild 183-1987-0703-507, CC-BY-SA 3.0, via Wikimedia Commons

Ze względu na politykę Facebooka na zdjęciu głównym zamazano znaki swastyki.

Komentarze

Zobacz także

FENOMEN MEDYCYNY Najmłodsza matka w historii! Urodziła dziecko mając zaledwie…

Redakcja malydziennik

STAŁO SIĘ! Niemcy oskarżają Polaków o… antysemityzm

Adam Gaafar

SZOKUJĄCY ARTYKUŁ amerykańskiego dziennikarza! „Wolna POLSKA została…”

Adam Gaafar
Ładuję....