Ekstremalne warunki pogodowe w amerykańskim stanie Massachusetts. Woda z oceanu podczas sztormu wdarła się na ulice jednego z miast i je zamroziła.
To efekt fali mrozów i arktycznej pogody, która nawiedziła wschodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych. Przez ekstremalnie niską temperaturę i huragany śnieżne ludzie nie mogą wyjść z domów. Z powodu ataku zimy w Stanach Zjednoczonych zamknięto wiele lokalnych dróg. W niektórych sklepach zabrakło piecyków elektrycznych. Zamknięto także wiele szkół w stanie Indianapolis, Iowa, Massachusetts i Ohio. W wyniku gwałtownego spadku temperatury zmarło 12 osób, głównie bezdomnych.
W regionie Nowej Anglii potężne wiatry spowodowały, że woda z oceanu wdarła się do niektórych miast. Resztę zrobiła temperatura. I zamroziła całe ulice.
Media w USA podają kolejne rekordy temperatur: w miejscowości Aberdeen w Dakocie Południowej termometry pokazały ostatnio aż -36 stopni Celsjusza. Tak zimno nie było tam od 1919 roku. W Omaha w stanie Nebraska też mroźno: prawie -30 st. Celsjusza, co było rekordową temperaturą od 1884 roku. W Indianapolis w Indianie było -24 stopni.
WHOA! Incredible video of the storm surge that’s happening now on the Mass. coast. Evacuations are in place in the area. pic.twitter.com/aPfTEuoOfJ
— WeatherNation (@WeatherNation) 4 stycznia 2018
