Aghnia Adzkia została poinformowana, że nie zostanie wpuszczona na pokład samolotu do Londynu, jeśli nie zdejmie hidżabu. Incydent miał miejsce na lotnisku Ciampino w Rzymie.
Dyskusję między studentką a pracownikami ochrony nagrał obywatel Indonezji. Urzędnik ochrony przekonuje kobietę do zdjęcia hidżabu, mówiąc, że jej obecność w chuście na głowie wzbudza niepokój: „Nie czujemy się bezpiecznie, mogłaś coś ukryć we włosach. Jeśli nie zdejmiesz chusty, nie możemy tego sprawdzić, rozumiesz?”.
Kobieta nie chciała zdjąć hidżabu, próbowała uzyskać od włoskich pracowników ochrony informację, na podstawie jakiego prawa ma zdejmować hidżab, podczas gdy katolickie zakonnice mogą spokojnie w nakryciach głowy wchodzić do samolotu. Sytuacja zrobiła się bardzo nerwowa, pracownik ochrony miał kobietę popychać, ciągnąć za torbę i krzyczeć, żeby była cicho.
Prasie Adzkia mówiła: "Doskonale rozumiem, co się dzieje w świecie. Jestem sama przeciwniczką terroryzmu. To, co przeżyłem w Rzymie, było szokujące. Pracownicy lotniska mnie w jawny sposób dyskryminowali. Chciałem udowodnić, że nie mam nic do ukrycia i że nie jestem terrorystką. W międzyczasie zobaczyłem dwie zakonnice w welonach, one nie zostały poproszone o ich zdjęcie. Czy to jest sprawiedliwe i równe traktowanie. Gdzie szacunek? Gdzie moje prawa człowieka?” – pyta Aghnia Adzkia.
