Dwie osoby nie żyją, 16 osób jest rannych, w tym sześciu strażaków – to bilans wichur, które od wczoraj przechodzą nad Polską. Wczoraj ze skutkami nawałnicy walczyło ponad 43 tysiące funkcjonariuszy. W sumie interweniowano blisko osiem tysięcy razy.
Uważać powinni mieszkańcy Pomorza, ponieważ obowiązuje tam ostrzeżenie drugiego stopnia. Silny wiatr wieje także w województwach: podlaskim, warmińsko-mazurskim, podkarpackim, lubelskim i na Mazowszu. W ciągu doby straż pożarna musiała interweniować blisko 8 tysięcy razy. Potężny wiatr uszkodził dachy około 1100 budynków, z czego 850 to budynki mieszkalne. W całej Polsce bez prądu jest 26 tysięcy odbiorców.
Największe zniszczenia wiatr spowodował w okolicach Jeleniej Góry, Zgorzelca i Świdnicy. W nocy służbom udało się udrożnić wszystkie trasy kolejowe w regionie. W Krzeszowie, gdzie wiatr zerwał blisko 150 metrów kwadratowych blachy z bazyliki, służby całą noc pilnowały, by nie doszło do dalszych uszkodzeń. Dach ma być dzisiaj naprawiany.
Nawet 300m2 dachu bazyliki w Krzeszowie mógł uszkodzić wiatr. Przed południem pojawi się spec. firma, mają zabezpieczyć poszycie. @RMF24pl pic.twitter.com/UZPrHItpmJ
— Bartłomiej Paulus (@BartekPaulus) 30 października 2017