"Fakty" TVN dopuściły się manipulacji poprzez celowe wyeksponowanie nazwiska "Duda" w materiale o fałszywym konwojencie – uważa posłanka PiS Barbara Bubula, która złożyła w tej sprawie skargę do KRRiT. TVN nie komentuje sprawy.
Bubula zarzuca "Faktom" TVN, że w środowym materiale na temat procesu Krzysztofa W., jednego z oskarżonych o udział w grupie przestępczej, która ukradła konwojowane 8 mln zł dla banku, "bezzasadnie wyeksponowane" zostało nazwisko Duda, jakim posługiwał się oskarżony konwojent, który zatrudnił się w firmie ochroniarskiej, posługując się dowodem osobistym "Mirosława Dudy".
"We wczorajszym materiale dotyczącym oszusta, który posłużył się sfałszowanym dowodem, wyeksponowany został ten dowód z wyraźnie wpisanym – wygląda na to, że przez grafika TVN-u – nazwiskiem pana prezydenta. Nie było żadnego uzasadnienia, żeby zamazawszy wszystkie inne dane w tym dowodzie wyeksponować właśnie nazwisko" – powiedziała w czwartek PAP Bubula. "Moim zdaniem była to manipulacja i nadużycie" – oceniła posłanka.
"Nie było żadnego uzasadnienia, by to nazwisko wyeksponować – nie miało to żadnego znaczenia dla istoty informacji" – dodała.
Bubula zaznaczyła, że w swojej skardze prosi Krajową Radę Radiofonii i Telewizji o zbadanie sprawy, bo zwrócili jej na nią uwagę internauci, którzy "od wczoraj bardzo szeroko komentują ten fakt".
Rzeczniczka prasowa KRRiT Teresa Brykczyńska poinformowała PAP, że skarga posłanki Bubuli dotarła w czwartek. Jak dodała, "sprawa będzie rozpatrywana zgodnie z procedurą KRRiT. Regulator zwróci się o materiał i stanowisko do nadawcy".
Lidia Zagórska z zespołu prasowego TVN powiedziała w czwartek PAP, że TVN na razie nie będzie komentował sprawy. (PAP)