Dr hab. inż. Piotr Oleśkowicz-Popiel otrzymał prestiżową nagrodę naukową od Polskiej Akademii Nauk AgroBioTop i 5 tys. euro za wynalezienie i opatentowanie paliwa z…serwatki.
Dr Oleśkowicz-Popiel z Instytutu Inżynierii Środowiska Politechniki Poznańskiej opracował sposób, by serwatkę, która w wielkiej ilości powstaje przy produkcji serów, przekształcać w biopaliwo. Ten pomysł ma nie tylko ogromne znaczenie dla rolnictwa i przemysłu spożywczego, ale też, co wyjątkowo cenne, spory potencjał komercjalizacji.
Duże ilości serwatki powstają w przemyśle spożywczym głównie jako produkt uboczny. To marnotrawstwo zainteresowało naukowca. Serwatka kwaśna zostaje zwykle ściekiem i jest problemem środowiskowym, a mleczarnie mają kłopot, co z nią zrobić. Tymczasem w Poznaniu naukowcy opracowywali proces oparty na wywodzący się z fermentacji metanowej, której produktem nie jest jednak metan a kwas kapronowy. – Gdy poddaliśmy serwatkę tej technologii fermentacji, okazało się, że te dwie rzeczy dobrze ze sobą współgrają i w ten sposób można z wysoką wydajnością produkować kwas kapronowy. A ten ma szerokie zastosowanie, odpowiednio rafinowany może być biopaliwem, a docelowo nawet paliwem lotniczym.
Obecnie naukowcy poszukują możliwości przemysłowego i komercyjnego wykorzystania patentu. Trwają rozmowy z biznesem.
Źródło: Rzeczpospolita
Fot. Pixabay
ZOBACZ TEŻ: https://malydziennik.pl/no-prosze-polak-wynalazl-paliwo-ktore-kosztuje-25-groszy-za-litr/