Nieodpowiedzialna mama zostawiła dwie małe dziewczynki w samochodzie na parkingu jednego z centrów handlowych w Zielonej Górze. Sama poszła robić zakupy.
Kiedy temperatura na zewnątrz wynosiła ponad 30 stopni C, w aucie przebywała dwójka płaczących dzieci. Jedno miało rok, drugie cztery lata. Przechodnie usłyszeli płacz dzieci i zadzwonili po odpowiednie służby. Na miejsce przybyli strażacy i policjanci, wybili szybę w samochodzie i uratowali dzieci.
Zostanie wszczęte postępowanie wobec matki za narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia dwójki dzieci.
Świadkowie twierdzą, że dziewczynki spędziły w nagrzanym samochodzie około pół godziny.
Źródło: rmf24.pl / policja.pl