W furgonetce było 29 imigrantów, w tym 15 dzieci. 9 osób, w tym dwoje dzieci zostało rannych. Kierowca auta, prawdopodobnie Bośniak, zbiegł do lasu. Wciąż jest poszukiwany.
Jedno z rannych dzieci – 12-letnia dziewczynka – zostało już wypisane ze szpitala. Drugie – 12-letni chłopiec – wciąż pozostaje pod opieką lekarzy. Wkrótce ma zostać przetransportowany do specjalistycznej kliniki.
Pozostali ranni odnieśli lżejsze obrażenia, zostali już – razem z towarzyszami podróży – przetransportowani do ośrodka dla imigrantów w Zagrzebiu.
Chorwacki minister spraw wewnętrznych Davor Bożinović, komentując w piątek strzelaninę na granicy, powiedział, że jest mu żal „szczególnie ze względu na dzieci”. Dodał jednak, że jego myśli są również z funkcjonariuszami, którzy „24 godziny na dobę chronią chorwackich granic”, by zapobiec przemytowi ludzi.
sdj/tvn24