Wspólne śpiewanie pieśni patriotycznych zyskuje coraz większą popularność. Ze Świętem Niepodległości kojarzą się szczególnie dwa utwory – skoczna i wesoła "Pierwsza Kadrowa" i "Marsz Pierwszej Brygady", nazwany przez Piłsudskiego "najdumniejszą polską pieśnią" – mówi PAP Mirosław Racewicz z Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego.
"W ostatnich latach idea wspólnego śpiewania nabrała większego znaczenia, choć istniała ona zawsze, ponieważ Polacy są takim narodem, który lubi śpiewać piosenki patriotyczne" – podkreśla dyrektor Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego Adam Martin. Rodziny spotykały się na wspólnym śpiewaniu z okazji różnych ważnych wydarzeń – rodzinnych, narodowych, czy państwowych, a pieśni – jak dodaje – podnosiły Polaków na duchu.
Ogromną popularnością do dzisiaj – mówi Martin – cieszy się piosenka pt. "Pierwsza Kadrowa", która powstała podczas wymarszu oddziałów piechoty z Krakowskich Oleandrów do Kielc. "Tekst napisali Tadeusz Ostrowski i Wacław Graba-Łęcki, dwaj żołnierze Pierwszej Kadrowej. Piosenka jest krótka, melodia tej piosenki to jest melodia ludowa pt. +Siwa gąska, siwa+. Taka tradycja była kiedyś, że piosenki patriotyczne powstawały do znanych melodii ludowych, bądź innych znanych przebojów muzyki, jeśli można tak powiedzieć, rozrywkowej" – dodaje.
Najsłynniejszą pieśnią Legionów Polskich utworzonych przez Józefa Piłsudskiego jest "Marsz Pierwszej Brygady", który – jak mówi kierownik muzyczny Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego Mirosław Racewicz – marszałek Józef Piłsudski nazwał "najdumniejszą polską pieśnią".
Utwór powstał około 1914 roku. "Melodia marsza oparta jest na znanym utworze kompozytora rosyjskiego, który był wykonywany w Kielcach. Orkiestra dęta rosyjska zostawiła w Kielcach nuty, które przejął potem kapelmistrz orkiestry strażackiej i on zaadaptował marsz do potrzeb tej orkiestry. Po wkroczeniu Legionistów orkiestra została włączona do Pierwszej Brygady Józefa Piłsudskiego i pieśń stała się jej hymnem" – opowiada Racewicz.