W związku ze wzrostem wysokości przeciętnego wynagrodzenia w II kwartale 2017 roku, sędziowie Trybunału Konstytucyjnego mogą w przyszłym roku liczyć na solidne podwyżki – podał "Fakt".
Jak to się jednak ma do rzeczy? Zwykli ludzie często zarabiają grosze…
Płaca brutto sędziego Trybunału wzrośnie o 1209,66 zł i będzie wynosić 24 324,14 zł.
Jeszcze wyższą kwotę otrzymają sędziowie piastujący ważniejsze stanowiska: Prezes TK Julia Przyłębska dostanie 1451,58 zł więcej i będzie zarabiać 30 388,96 zł. Z kolei jej zastępca Mariusz Muszyński dostanie o 1219,33 zł więcej i jego pensja będzie wynosić 25 526,73 zł.
Dlaczego PiS powiększa i tak już gigantyczną dysproporcję pomiędzy zarobkami nadzwyczajnej kasty a zwykłych ludzi? Czy to jest właśnie słynne "tanie państwo" PiS? Przyznawanie podwyżek i tak już suto uposażonym urzędnikom państwowym? Sędziowie TK zarabiają tak ogromne kwoty, że podwyżek nie powinni widzieć jeszcze przez parę dobrych lat!