Sąd skazał mężczyznę oskarżonego o pobicie młodej muzułmanki na Woli. Kamil B. usłyszał wyrok czterech miesięcy więzienia w zawieszeniu na rok. Będzie też musiał przeczytać książkę „Ani życie, ani wojna. Czeczenia oczami kobiet”, a analizę jej treści przedstawić kuratorowi sądowemu.
Mężczyzna był oskarżony o obrazę uczuć religijnych pokrzywdzonej, jej publiczne znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej z powodu przynależności wyznaniowej. Do napaści doszło we wrześniu ubiegłego roku, przy ulicy Nowolipie.
Wyrok w tej sprawie zapadł we wtorek, 4 grudnia. „Sąd uznał oskarżonego Kamila B. za winnego” – czytamy w komunikacie sekcji prasowej Sądu Okręgowego. Mężczyzna został skazany na cztery miesiące więzienia w zawieszeniu na rok.
Sąd nakazał mu też przeczytanie książki „Ani życie, ani wojna. Czeczenia oczami kobiet” autorstwa Petry Prochazkovej, czeczeńskiej korespondentki wojennej. Opisała ona historię sześciu kobiet – Czeczenek i Rosjanek, by zwrócić uwagę świata na tragedię wojny i pokazać, że mimo ekstremalnych warunków, próbują one normalnie żyć i chronić swoich bliskich przed głodem, zimnem i niebezpieczeństwem. W przeciągu pół roku od uprawomocnienia się wyroku, Kamil B. będzie musiał zdać sprawozdanie z jej treści kuratorowi sądowemu.
Sąd podkreślił w uzasadnieniu wyroku, że choć przedstawiciele różnych kultur mają różną wrażliwość, to wtorkowe orzeczenie pokazuje szacunek i wrażliwość na odczucia muzułmanów. Pojawiło się też stwierdzenie, że w przypadku każdej religii w analogicznej sprawie powinien zapaść taki sam wyrok.
Źródło: TVN Warszawa
Fot. Pixabay
ZOBACZ TEŻ: https://malydziennik.pl/zakonnica-pedofilka-ofiary-doszly-do-glosu/