Konflikt rozpoczął się, gdy Iran zestrzelił amerykańskiego drona nad swoim terenem. Teraz w ramach odwetu Amerykanie wysłali swoje myśliwce na Iran!
Świat znajdował się o krok od III wojny światowej- konflikt nie skończyłby się tylko na Ameryce i Iranie, do walki dołączyłyby także Chiny i Rosja, a w tym wypadku, jak zareagowałoby NATO? Jednak w ostatniej chwili do lecących już myśliwców dotarła wiadomość, że Trump odwołuje atak! Czy to część planu amerykańskiego prezydenta?
CZYTAJ TAKŻE: PILNE! Wielka EKSPLOZJA w rafinerii. Tysiąc ludzi wewnątrz budynku!
Spór powstał, bo Amerykanie twierdzili, że ich dron znajdował się w strefie międzynarodowej, a nie na terenie Iraku, jak twierdzą oponenci. Odpowiedzi na to nikt nie zna, jednak można przypuszczać, że kolejny krok Ameryki był zaplanowany. Trump wiedział, że rozpętanie konfliktu w tamtym rejonie grozi wojną na większą skalę, a Iran to nie Irak- Iran ma większe terytorium i lepszą obronę przeciwlotniczą. Sprytnym krokiem była otwarta groźba, wydanie rozkazu do ataku, a potem jego odwołanie.