Violet-Mosse Brown z Jamajki właśnie skończyła 117 lat. Pytana o receptę na długowieczność, odpowiedziała: „Nie wolno pić rumu”.
Violet-Mosse Brown, zwana jako ciotka V, urodziła się 10 marca 1900 r., 67 lat przed założeniem Jamajki. W tej rodzinie dobre geny to podstawa. Syn kobiety skończył właśnie 97 lat. Życzenia jubilatce złożył premier Jamajki Andrew Holness.
Według lokalnej gazety kobieta nie ma żadnego tajemnego sposobu na długowieczność: „Kiedy ludzie mnie pytają, co jeść i pić, by długo żyć, odpowiadam im, że ja jem wszystko, z wyjątkiem wieprzowiny i kurczaków, nie piję też rumu”.
Od ponad 80 lat ciotka V jest nauczycielką muzyki i organistką w kościele. Po śmierci męża w 1997 r. przejęła jego obowiązki i została dyrektorem miejscowego cmentarza. Pracą zajmowała się jeszcze po setnych urodzinach.
Pani Brown była świadkiem wielu przełomowych wydarzeń na Jamajce. Pamięta pierwsze samochody, pamięta kiedy z kranów popłynęła woda, a w domach pojawiła się energia elektryczna. Opowiada o tym, jak po raz pierwszy na Jamajce wylądował samolot. Kobieta przeżyła obie wojny światowe.
Kilka dni temu Brown, po śmierci 117-letniej Emmy Morano, została oficjalnie ogłoszona najstarszą osobą na świecie. Jest też ostatnią żyjącą osobą, która urodziła się w XIX wieku.
The world’s oldest human is Jamaican Violet Brown, who was born on March 10, 1900. Congrats Violet. pic.twitter.com/AnjXdHK1Kz
— Andrew Holness (@AndrewHolnessJM) April 15, 2017