Jest tak mały, że można dostrzec go wyłącznie pod mikroskopem. To niepozorne zwierzę jest jednak w stanie przetrwać w warunkach, w których inne stworzenia dawno by wyginęły. Naukowcy nie mają wątpliwości – gdy wyginie człowiek, na Ziemi wciąż pozostaną niesporczaki.
Po raz pierwszy pojawiły się na naszej planecie prawdopodobnie ok. 500 mln lat temu. Nie bez znaczenie jest miejsce, w którym znaleziono ich najstarsze skamieniałości. Pochodzą one bowiem z mroźnych rejonów Syberii, gdzie przetrwają tylko najbardziej odporne organizmy. Dla niesporczaków niskie temperatury nie stanowią najmniejszego problemu.
Czytaj także: Szokujący wpis PUDZIANA! „Jeżeli seks bez zgody żony to gwałt, to zakupy…
Niezwykła odporność tych zwierząt sprawia , że można je spotkać w każdym zakątku Ziemi. Mierzące średnio pół milimetra długości niesporczaki są w stanie przeżyć ciśnienie większe o 1200 razy od ciśnienia atmosferycznego, a niektóre gatunki nawet 6 tys. atmosfer. Oznacza to, że zwierzęta te bez problemu przetrwają na dnie Rowu Mariańskiego.
Co ciekawe, niesporczaki nie posiadają układu oddechowego, a co za tym idzie – w ich organizmach nie dochodzi do wymiany gazowej. Zwierzę przeżyje też dobę w temperaturze -200 stopni Celsjusza oraz kilka minut w temperaturze +150 stopni Celsjusza. Niektóre gatunki są w stanie wytrzymać najniższą temperaturę, jaka występuje w przyrodzie, czyli zero absolutne.
To nie wszystko. Udowodniono, że niesporczaki są w stanie przetrwać również w przestrzeni kosmicznej, znoszą 1000 razy więcej promieniowania niż inne zwierzęta, a bez wody przetrwają ok. 10 lat (choć znane są przypadki, w których przeżyły bez niej ponad 100 lat!). Wytrzymają też bez jedzenia, a gdy zamrozi się je na 30 lat, to po rozmrożeniu są w stanie od razu znosić jaja.