W zeszły piątek na ulicach Jerozolimy została zabita izraelska policjantka. Władze jednak zapewniają, że Izrael jest bezpieczny.
Trzech Palestyńczyków z Zachodniego Brzegu zaatakowało grupę policjantów patrolujących okolice Starego Miasta w Jerozolimie. Ugodzili także nożem policjantkę i doprowadzili do jej śmierci. Muzułmanie byli uczestnikami modlitw w meczecie Al Aksa.
Rodzi to pytania o bezpieczeństwo Państwa Izraela. Szef ministerstwa wywiadu, Jisrael Kac, w rozmowie z JTA twierdzi jednak, że do zamachu w Izraelu nie dojdzie. Nie oznacza to jednak, że da radę zabezpieczyć się przed wszystkimi atakami agresji, takimi jak wspomniany wyżej.
Kac uważa, że Izrael jest dużo lepiej zorganizowany niż inne państwa i to gwarantuje mu bezpieczeństwo. Wśród środków zapobiegawczych wymienia lepszą organizację walki z terrorem, jako rezultacie doświadczenia, kreatywności i innowacyjności w zakresie istotnych procedur prawnych, a także świadomość społeczną i szybkie reagowanie wojska, policji a także uzbrojonych cywilów z doświadczeniem militarnym.
Obyśmy nie zdobyli doświadczenia w walce z terrorem, ale w pozostałych kwestiach możemy próbować się zabezpieczyć.
