Rodzice Charliego Garda właśnie podjęli decyzję co do zagospodarowania pieniędzy uzbieranych na rekonwalescencję syna. Zbiórka okazała się niepotrzebna po tym, gdy sąd nie zgodził się na kurację dziecka poza Londynem.
Connie Yates i Chris Gard, rodzice Charliego, ogłosili właśnie, że pieniądze, które otrzymali przez wpłaty sympatyków na portalu gofundme trafią na konto "Fundacji Charliego Garda". Fundacja będzie zajmować się pomocą dzieciom z rzadkimi chorobami.
Rodzice zmarłego dziecka napisali na swoim profilu: "Nasz piękny Charlie został pobłogosławiony setkami tysięcy pomocników z całego świata". Poprosili także o pomoc we wskazówkach co do wykorzystania pieniędzy. W stanowisku podkreślono także, że "dostęp do leczenie i lekarzy nigdy nie powinien być zabroniony jeśli środki finansowe są dostępne" – podkreśla to fakt, że Gardom odmówiono możliwości leczenia dziecka, nawet pomimo uzbieranych pieniędzy.
Chłopiec urodził się 4 sierpnia 2016 roku, nie przeżył jednak nawet roku i zmarł odłączony od aparatury 28 lipca 2017 roku. Dziecko cierpiało na skrajnie rzadko występującą chorobę genetyczną, na którą nic nie mogli poradzić lekarze ze Szpitala Great Ormond Street. Sądy wszystkich szczebli odmówiły także prawa do transportu dziecka poza obszar Wielkiej Brytanii w celu podjęcia eksperymentalnej terapii.