U wybrzeży wyspy Santa Cruz (stan Kalifornia) doszło do pożaru na ponad 20-metrowym statku. Jak podają media amerykańskie jest kilkadziesiąt ofiar śmiertelnych.
Trwa akcja ratunkowa. Jak podaje stacja telewizyjna CNN, na płonącym statku wciąż uwięzionych jest co najmniej 30 osób. Straż przybrzeżna z Los Angeles podała, ze kilka osób udało się uratować, a jeden z członków załogi odniósł lekkie obrażenia. Wciąż prowadzona jest ewakuacja pasażerów.
Czytaj także: Nie ufaj reklamom. Suplementy diety mogą kosztować cię zdrowie, a nawet życie
Jak podała telewizja KTLA Live z Los Angeles, według straży pożarnej z hrabstwa Ventura w pożarze zginęły 34 osoby. Z kolei CNN informuje, że pięciu osobom udało się uciec z płonącego statku, a 34 wciąż nie udało się doliczyć. Straż przybrzeżna nie potwierdziła jeszcze tych informacji.