Chwila nieuwagi wystarczyła, by stracić z oczu 7-latka. Wsiadł na dziecięcy rower i pojechał ruchliwą drogą wojewódzką.
Dziadek poszedł z wnukiem na plac zabaw. Chwila nieuwagi wystarczyła, żeby chłopiec zniknął z oczu opiekuna. 7-latek wsiadł na swój dziecięcy rowerek i pojechał przez ulice miejscowości Opoczno (woj. łódzkie) aż do ruchliwej drogi wojewódzkiej nr 726.
CZYTAJ TAKŻE: Jeśli TAM pojechałeś lub pojedziesz, UWAŻAJ! Ewakuowano 10 tysięcy osób (WIDEO)
Chłopiec zdążył już przejechać 10 km, gdy zatrzymała go opoczańska policja na wysokości miejscowości Kruszewiec-Kolonia. Na szczęście miał kask i doskonale wiedział, jak jechać i dokąd. Kierował się do domu babci. Starał się nie zajeżdżać drogi samochodom, tylko czekać aż go wyprzedzą.
Źródło: wp.pl