Grzegorz Schetyna zapowiedział, że prezydenci miast, w których rządzi Platforma, przyjmą imigrantów. Samorządowcy nie posłuchali jednak lidera PO.
Według planów Schetyny, Platforma miała ogłosić listę miejscowości, które gotowe są przyjąć imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej. Potem jednak rzecznik partii, Jan Grabiec, przekazał dziennikarzom, że listy chętnych miast w ogóle nie będzie.
Dziennik Gazeta Prawna, która informuje o sprawie podaje także, że powodem wolty samorządowców jest obawa przed kolejnym konfliktem z rządem. Ponadto rzecznik prezydenta Bydgoszczy, w rozmowie z DGP przekazuje, że przyjmowanie uchodźców leży w gestii rządu.
Ponadto jeszcze 30 czerwca prezydenci 12 największych miast zrzeszonych w Unii Metropolii Polskich, podpisali deklarację o wzajemnej współpracy. W dokumencie wspomina się jedynie o utworzeniu zespołu roboczego ds. migracji, ale nie padła deklaracja o przyjęciu uchodźców.
Cóż, wychodzi na to, że nawet Grzegorz Schetyna nie jest w stanie zalać Polskę muzułmanami!