W Europie mają się pojawić jeszcze większe upały. Miejscami temperatura dojdzie nawet do 45 stopni Celsjusza. Upał w dużym stopniu wpłynie na środowisko, a w szczególności na żywe stworzenia.
Człowiek zniesie temperaturę 45 stopni, choć będzie dla niego niekomfortowa. Ale co ze zwierzętami? Przez upał pszczoły nic nie zbierają i nie mają, co jeść. Mogą nie wytrzymać tak ogromnych fal gorąca. Przestraszeni są przede wszystkim pszczelarze we Francji. Mówią, że już teraz muszą karmić pszczoły specjalnym syropem. Aby utrzymać owady przy życiu, próbują na różne sposoby schładzać ule.
CZYTAJ TAKŻE: Na upały WODA NIE WYSTARCZY. Potrzebny jeszcze jeden składnik
Nadchodząca fala upałów może naprawdę dotknąć naszych zbiorów. W ulach nie ma nic do jedzenia, ponieważ pszczoły nic nie zbierają – ogłosił francuski związek rolniczy MODEF.
Według ekspertów, termometry w ostatnich dniach czerwca wskażą rekordowe wyniki. We Francji termometry wskażą 45 stopni, a we Włoszech 40. W Polsce odnotowano w środę temperaturę 39,5 stopnia (po godz. 14.00 w Świebodzinie, województwo lubuskie). W czwartek będzie już chłodniej, od 22 do 30 stopni.