Delfiny potrafią wykazywać bardzo dużo empatii wobec innych istot. Najlepiej świadczy o tym tam historia.
Doberman wpadł do kanału Marco Island na Florydzie. Pies zaczął się topić, a w pobliżu nie było ludzi, którzy mogliby mu pomóc. Wtem czworonoga zauważyła grupa delfinów.
Butlonosy – widząc, że doberman bezskutecznie próbuje wydostać się z wody – ruszyły na ratunek. Inteligentne ssaki zaczęły wydawać głośne dźwięki w nadziei, że ktoś usłyszy ich wołanie o pomoc. Poskutkowało. Hałasy zwierząt zwabiły okolicznych mieszkańców, którzy wezwali straż pożarną.
Czytaj także: UDERZYŁ PSA siekierą, ale zwierzę przeżyło. Trwają poszukiwania SPRAWCY!
Ratownicy ustalili, że doberman spędził w słonej wodzie aż 15 godzin. Żaden z nich nie ma wątpliwości, że pies nie przeżyłby, gdyby nie sprytne delfiny.