Bono "z troską" pochylił się nad sytuacją Polski podczas swojego koncertu w Amsterdamie. Na reakcję polityków nie trzeba było długo czekać.
Krystyna Pawłowicz nie odmówiła sobie przyjemności skomentowała wystąpienia Bono i z właściwą sobie złośliwością skomentowała na Facebooku jego słowa dotyczące braku wolności w naszym kraju:
"Czy "brat" BONO, to ten pieśniarz, co nie wie, gdzie Polska leży? Któremu wszystko jedno, komu podaje rękę? Kolega międzynarodowych symboli zła niszczących suwerenność i wolność narodów – Sorosa i Putina? Ten sam? No, to wszystko jasne…. Niech się ten "brat" trzyma od Polski z daleka" – napisała posłanka.
Źródło: Facebook/Krystyna Pawłowicz