Fragmenty, myśli rzucone niemal mimochodem, analizy Pisma Świętego to niezwykle mocna strona pontyfikatu papieża Franciszka. I tak jest także z ostatnim kazaniem o św. Józefie i ojcostwie.
Papież wskazując na to, co robi św. Józef zauważa, że jest on niejako wzorem ojcostwa. „O tym człowieku, który przyjął na siebie ojcostwo i tajemnicę, mówi się, że był cieniem Ojca: cieniem Boga Ojca. I jeżeli Jezus [jako] człowiek nauczył się mówić: «tatusiu», «ojcze» do swojego Ojca, którego znał jako Boga, nauczył się tego z życia, ze świadectwa Józefa: człowieka, który strzeże, który pomaga wzrastać; człowieka, który prowadzi wszelkie ojcostwo i wszelką tajemnicę, ale nic nie bierze dla siebie” – mówił papież.
I choć słowa te odnoszą się do św. Józefa, to do serca powinien je wziąć każdy ojciec, bowiem w istocie każdy ojciec, każdy tata staje wobec tej samej tajemnicy. Jego zadaniem jest nauczyć swoje dziecko, czym jest Boże ojcostwo, naszym zadaniem jest stanie się cieniem Boga Ojca. Warto mieć też świadomość, że nasze upadki, nasza nieobecność, nasze odrzucenie sprawiają, że naszym dzieciom trudniej jest postrzegać w Bogu Ojca. To również jest wielkie wyzwanie.
Tomasz P. Terlikowski