Nie ma i nie będzie „ekumenicznej mszy”, bowiem katolicy i protestanci nie są w stanie osiągnąć porozumienia w kluczowych sprawach – zapewnia kard. Rainer Maria Woelki, metropolita Kolonii.
Katolicy i protestanci nie mają ze sobą wystarczająco dużo wspólnego, by razem sprawować tzw. „ekumeniczną mszę” – zapewnił kardynał. „Nie ma podstaw” do takiego nabożeństwa – wyjaśniał kardynał – bowiem oba wyznania nie zgadzają się ze sobą w kluczowych kwestiach dotyczących Eucharystii.
Dla katolików, zaznaczał hierarcha, Eucharystia nie jest posiłkiem, wieczerzą, ale prawdziwym Ciałem i prawdziwą Krwią Jezusa Chrystusa, w przemienionych (transubstancjonowanych) postaciach chleba i wina. Protestanci rozumieją to inaczej.
Realna obecność jest dla katolików „niezaprzeczalna”, a tak długo, jak różnice w tej sprawie będą istniały – mówił kardynał – wspólna Eucharystia będzie niemożliwa.
Wypowiedź kardynała odnosi się do informacji medialnych, wedle których w Watykanie ma pracować specjalna komisja, której celem jest opracowanie specjalnej ekumenicznej mszy świętej. Informacjom na jej temat zaprzeczyli również wymieniani w tekście Marco Tosattiego, jako jej rzekomi członkowie, liturgiści.
Tomasz P. Terlikowski